Gdzie Polacy będą się przygotowywać do Euro 2020? - 1 2024

Gdzie Polacy będą się przygotowywać do Euro 2020?

W połowie czerwca UEFA potwierdziła decyzję dotyczące kalendarza rozgrywek oraz miejsc meczów mistrzostw Europy. Z powodu wybuchu pandemii koronawirusa Euro 2020 odbędzie się planowo w 2021 roku. Zmiany są spowodowane względami bezpieczeństwa epidemiologicznego. Plan rozegrania Euro 2020 pozostaje bez zmian w 12 miastach, a terminarz jest przesunięty o rok bez jednego dnia. Fani polskiej reprezentacji już wiedzą, gdzie Polacy będą trenować i przygotowywać się do rozgrywek w 2021 roku. 

Gdzie trenowali Polscy w ubiegłych latach?

Po wielu rozmowach i negocjacjach reprezentacja Polski finalnie będzie trenowała do mistrzostw Europy w Wielkopolsce. Przygotowania do rozgrywek odbędą się dokładniej w Opalenicy, a właściciel hotelu Remes – Bartosz Remplewicz – twierdzi, że obsługa postara się przychylić kadrze nieba. Piłkarze będą mogli się prawdziwie zresetować i naładować energię przed wielkim turniejem. W ubiegłych latach kadra Adama Nawałki przygotowywała się do najważniejszych rozgrywek w Juracie niedaleko Jastarni w województwie pomorskim oraz w Arłamowie w Bieszczadach. Obecny selekcjoner piłkarski, Jerzy Brzęczek, zdecydował się na hotel Remes w Opalenicy pod Poznaniem ze względu na liczne udogodnienia dla kadry. Warto dodać, że w tym samym miejscu zatrzymała się drużyna reprezentująca Portugalię w Euro 2012, która w turnieju dotarła do półfinału. W efekcie do dziś klienci prywatni przy rezerwacji pytają o słynny “apartament Ronaldo”, w którym doba kosztuje 490zł. Po ustaleniach z zarządem zapadła decyzja, że na przełomie maja i czerwca 2021 roku cały hotel, dysponujący łącznie 108 pokojami, będzie w dostępny na wyłączność reprezentacji oraz PZPN. Pierwsze rozgrywki ⅛ finału Euro 2020 mają rozpocząć się 26 czerwca i potrwać do 29 czerwca 2021. Będą rozgrywane w 8 różnych miastach: Amsterdamie, Londynie, Bilbao, Budapeszcie, Kopenhadze, Bukareszcie, Glasgow oraz w Dublinie.

Dlaczego selekcjoner zdecydował się na Opalenicę?

Właściciel hotelu w Opalenicy podkreśla w wywiadach, że nie są obiektem anonimowym dla klubów piłkarskich. Od lat Remes jest ośrodkiem, do którego przyjeżdżają zespoły z całej Europy. Co roku w hotelu gości kilka, a nawet kilkanaście drużyn. Zazwyczaj od 2012 w sezonie od czerwca do sierpnia Opalenica staje się ośrodkiem piłkarskim. W tym roku przez pandemię COVID-19 od marca do czerwca hotel był zamknięty, lecz już w lipcu do Wielkopolski przyjeżdża kobieca drużyna Lyonu. Wygrały one ostatnią Ligę Mistrzów i są ćwierćfinalistkami obecnej edycji. Od końca lipca w Remes zatrzyma się także AS Monaco. Właściciel Bartosz Remplewicz dodaje, że będą także gościć drużyny aż pięciu klubów ekspraklasy – między innymi piłkarzy Lecha, Piasta oraz Zagłębie Lublin. Selekcjoner reprezentacji Polski dobrze zna obiekt i zaznacza, że spełnia wszystkie jego oczekiwania. Pomimo zmiany daty Euro 2020 PZPN podtrzymuje, że chce współpracować z ośrodkiem w Opalenicy. 

Co zaoferuje piłkarzom hotel w Wielkopolsce?

Hotel jest wyposażony w rozbudowane zaplecze sportowe – posiada siedem, doskonale utrzymanych boisk trawiastych. Niedaleko znajduje się także stacja kolejowa, jazd na autostradę, a lotnisko Poznań-Ławica jest jedynie półgodziny od hotelu. Z Warszawy można dojechać do Opalenicy zaledwie w 3 godziny. Reprezentacja Polski będzie miała do swojej dyspozycji na wyłączność kręgielnię, park linowy, rowery, korty tenisowe. Dodatkowo piłkarze będą mogli korzystać z całego terenu SPA oraz basenów. Niedaleko ośrodka jest także jezioro i dodatkowy basen zewnętrzny. Drużyna, która zawalczy o mistrzostwo Europy 2020, będzie mogła w spokoju trenować i podnosić kondycję aż do rozgrywek w czerwcu 2021 roku. Ćwierćfinały zaczną się 2 lipca 2021 roku i będą rozegrane w Petersburgu, Monachium, Rzymie i Baku. Następnie półfinały w Londynie planowo mają być rozegrane 6 oraz 7 lipca 2021, a ostateczne starcie najlepszych dwóch drużyn w finale o tytuł mistrza Europy 2020 jest przewidziane na 11 lipca 2021. Kibice oraz komentatorzy mają nadzieję, że do tego czasu pandemia koronawirusa nie zmieni tych planów.