Paolo Sousa nie trzymał nas w niepewności i podał skład Polski na Euro 2020. W kadrze nie brakuje zaskoczeń, aczkolwiek wszystko po kolei.
Jacy bramkarze pojadą na Euro?
Wśród bramkarzy obyło się bez niespodzianek – na turniej jadą Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański i Łukasz Skorupski. Być może niektórym brakuje Bartłomieja Drągowskiego, ale brak zawodnika Fiorentiny to nie jest coś, co powinno szczególnie zaskakiwać. Niektórzy mogą też powiedzieć, że chodzi tylko o pozycję numer 3, ale pamiętajmy, że może się wydarzyć wiele – nie przez przypadek są 3 miejsca.
Powrót Kędziory
Sytuacje z obrońcami jest analogiczna – na turniej pojadą Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Paweł Dawidowicz, Kamil Glik, Michał Helik, Tomasz Kędziora, Kamil Piątkowski, Tymoteusz Puchacz i Maciej Rybus. Biorąc pod uwagę kontuzję Arkadiusza Recy, zestawienie obrońców nie powinno zaskakiwać. Niemniej warto podkreślić powołanie Tomasza Kędziory – zawodnik Dynama Kijów nie otrzymał powołania na pierwsze zgrupowanie pod wodzą Paolo Sousy.
Bez Szymańskiego i Grosickiego
Zestawienie pomocników to coś, co wzbudza największe wątpliwości. Na liście powołanych znaleźli się Przemysław Frankowski, Kamil Jóźwiak, Mateusz Klich, Kacper Kozłowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Jakub Moder, Przemysław Płacheta i Piotr Zieliński. Na liście zabrakło Sebastiana Szymańskiego i Kamila Grosickiego.
Przy Szymańskim można usłyszeć o tym, że młody gracz nie został sprawdzony na swojej pozycji. Kamil Grosicki to przede wszystkim sentyment, wszak ostatnie miesiące nie są dla niego zbyt dobre – brak gry w klubie to ogromny problem.
Świerczok i Kownacki
Wśród napastników znaleźli się Dawid Kownacki, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Karol Świderski i Jakub Świerczok. Lewandowski i Milik to dwójka, która nie podlega żadnej dyskusji. Karol Świderski był na ostatnim zgrupowaniu i strzelił gola z Andorą (ponadto kontuzjowany jest Krzysztof Piątek). Kownacki i Świerczok to nazwiska, które mogą zaskakiwać, aczkolwiek oba powołania można zrozumieć.
Lista rezerwowa
Poznaliśmy też listę rezerwową – znaleźli się na niej Rafał Augustyniak, Kamil Grosicki, Robert Gumny i Sebastian Szymański. Można więc powiedzieć, że Grosicki czy Szymański wciąż mogą znaleźć się w kadrze na Euro. Oczywiście nikt nikomu nie życzy źle, ale kontuzje to nieodłączna część sportu. Ponadto mamy pandemię – piłkarze muszą na siebie bardzo uważać.
Czas na zmiany upływa 1 czerwca.